Wypadek w drodze z pracy czy może jednak wypadek przy pracy?
Ostatnio spotkaliśmy się z pytaniem
naszego Klienta, jak zakwalifikować następujące zdarzenie: pracownica po
zakończonej zmianie, o godzinie 22.05, szła na parking znajdujący się
na terenie zakładu pracy, gdzie stał jej samochód. Z uwagi na to, że
tego dnia wieczorem zaczął padać deszcz z marznącym śniegiem, pracownica
poślizgnęła się na chodniku i przewracając się złamała rękę. Wydawałoby
się, że z uwagi na to, że zdarzenie miało miejsce po zakończeniu pracy,
gdy pracownica rozpoczęła swój powrót do domu – to należało by je
zakwalifikować jako wypadek w drodze z pracy. Jednak orzecznictwo w tym
zakresie stoi na innym stanowisku.
Na
wstępie warto przypomnieć definicję wypadku przy pracy, która jest
uregulowana w ustawie o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy
pracy i chorób zawodowych (1) oraz definicję wypadku w drodze do lub z
pracy, która jest natomiast uregulowana w ustawie o emeryturach i
rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (2). Za
wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną
zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z
pracą:
1) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;
2) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;
3)
w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze
między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego
ze stosunku pracy.
Natomiast
za wypadek w drodze do lub z pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane
przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło w drodze do lub z miejsca
wykonywania zatrudnienia lub innej działalności stanowiącej tytuł
ubezpieczenia rentowego, jeżeli droga ta była najkrótsza i nie została
przerwana. Jednakże uważa się, że wypadek nastąpił w drodze do pracy lub
z pracy, mimo że droga została przerwana jeżeli przerwa była życiowo
uzasadniona i jej czas nie przekraczał granic potrzeby, a także wówczas,
gdy droga, nie będąc drogą najkrótszą, była dla ubezpieczonego, ze
względów komunikacyjnych, najdogodniejsza.
W 2012 r. Sąd Okręgowy wystąpił do Sądu Najwyższego z następującym zapytaniem prawnym: „czy
ochrona ubezpieczeniowa wynikająca z ustawy z 30 października 2002 r. o
ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób
zawodowych obejmuje zdarzenia mające miejsce na terenie zakładu pracy
przed rozpoczęciem pracy, czy też te zdarzenia należy uznawać za objęte
ochroną z art. 57b ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych?" Pytanie
to pojawiło się na kanwie dwóch spraw, gdzie pracownicy szpitala,
jeszcze przed przystąpieniem do pracy, ale już po przekroczeniu bramy
szpitala ulegli wypadkom. Pomimo doznanych uszczerbków pracownikom tym
odmówiono prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu tychże wypadków.
Sąd Najwyższy w związku z powyższym zapytaniem podjął 7 lutego 2013 r.
uchwałę, z której wynika, iż ochrona ubezpieczeniowa wynikająca z ustawy
z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu
wypadków przy pracy i chorób zawodowych obejmuje zdarzenia mające
miejsce na terenie zakładu pracy, także przed rozpoczęciem wykonywania
pracy. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do uchwały wskazał, że wytyczenia
granicy pomiędzy drogą do (lub z) pracy a miejscem pracy (i w
konsekwencji tego - stosownej kwalifikacji zdarzenia jako wypadku w
drodze albo przy pracy oraz objęcia ochroną w ramach ubezpieczenia
wypadkowego lub rentowego) dokonywać należy w oparciu o kryterium
przestrzenne (gdzie doszło do zdarzenia). Kryterium funkcjonalne -
charakter czynności, podczas których nastąpiło dane zdarzenie i ich
związek z pracą (okoliczności wskazane w art. 3 ust. 1 pkt 1 - 3 ustawy
wypadkowej) - służy bowiem (i to w drugiej kolejności) do oceny, czy
dane zdarzenie ma charakter wypadku przy pracy. Tymczasem definicja
wypadku w drodze do lub z pracy odwołuje się do zamkniętego (choć
nieostro zdefiniowanego) katalogu dróg chronionych, milcząco zakładając,
że przemierzanie drogi do lub z pracy wiąże się z wykonywaniem pracy.
Innymi słowy pierwszym biegunem tej drogi jest miejsce pracy. Sąd
Najwyższy dalej w swoim uzasadnieniu wskazał, że aktualny pozostaje
pogląd wyrażony w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19
września 1979 r. (3) zgodnie z którym, w pojęciu "wykonywania zwykłych
czynności" mieszczą się również takie czynności, jak dojście pracownika
do stanowiska pracy, czynności poprzedzające i następujące po
czynnościach produkcyjnych oraz inne czynności podejmowane przez
pracownika w miejscu pracy, które nie są wprawdzie skierowane
bezpośrednio na wykonywanie pracy, lecz służą pośrednio wypełnieniu
obowiązków pracowniczych i są usprawiedliwione faktem przebywania
pracownika w zakładzie pracy. Należą do nich przebranie się w ubiór
roboczy, ochronny, a nawet pozostawienie garderoby w szatni, spożycie
posiłku, udanie się do biura celem załatwienia spraw administracyjnych
itp. Są to czynności niemające
bezpośredniego związku z wykonywanie pracy, ale które są prawnie i
życiowo uzasadnione istotą stosunku pracy. Nie można wszak
abstrahować od definicji stosunku pracy zawartej w art. 22 § 1 KP,
zgodnie z którą pracownik ma obowiązek wykonywania pracy oznaczonego
rodzaju, zaś pracodawcą powinien określić miejsce i czas wykonywania
owej pracy oraz pokierować jej przebiegiem, ponosząc wszelkie związane z
tym ryzyka. Również czas pracy w ujęciu art. 128 § 1 KP nie oznacza
jedynie samego efektywnego świadczenia pracy, lecz rozumiany jest jako
czas, w którym pracownik pozostaje do dyspozycji pracodawcy w zakładzie
pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy. Spełnienie
takich czynności jak poruszanie się i zaparkowanie pojazdu, którym
pracownik przybył do zakładu, opuszczanie tego pojazdu czy przemierzanie
drogi z parkingu do miejsca wykonywania kolejnych czynności (np.
potwierdzenie obecności w zakładzie, przebranie się w szatni i wreszcie
podjęcie pracy na wyznaczonym stanowisku) - jest nieodzowne, aby
pracownik mógł przystąpić do realizacji swoich obowiązków pracowniczych,
a fakt, iż miały one miejsce po przekroczeniu bramy zakładu, wyklucza
objęcie ich definicją drogi do lub z pracy. Za stosowaniem kryterium
przestrzennego przemawia też specyfika ubezpieczenia wypadkowego -
pracodawca odpowiada za szkody, które poniósł pracownik w związku z
wykonywaniem pracy, co obejmuje także przebywanie w sferze interesów
pracodawcy w celu wykonywania czynności zmierzających do realizacji
zadań pracodawcy, do których pracownik zobowiązał się w umowie o pracę
(4). Znaczenie ma więc to, że pracownik znajduje się już (jeszcze) na
terenie zakładu pracy. Zgodnie
bowiem z art. 207 KP podstawowym obowiązkiem pracodawcy jest
odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie
pracy, a nie tylko w miejscu wykonywania czynności przez danego
pracownika.
Powyższy
pogląd jest kontynuowany w orzecznictwie. I tak Sąd Najwyższy w wyroku z
dnia 20 listopada 2014 r., również wskazał, iż droga do pracy
rozpoczyna się z chwilą opuszczenia przez pracownika mieszkania
(zamknięcia drzwi domu) i kończy się na granicy terenu władztwa zakładu
pracy, natomiast droga z pracy do domu rozpoczyna się po przekroczeniu
bramy zakładu pracy i wiedzie do progu domu (mieszkania) pracownika. Za
wypadki przy pracy można uznać takie zdarzenia, które pozostają z nią w
związku miejscowym, czasowym bądź funkcjonalnym. Czynność zaś
przemieszczania się pracownika do wyjścia z zakładu pracy, po
zakończeniu wykonywania obowiązków pracowniczych, pozostaje w związku
miejscowym, czasowym i funkcjonalnym z wykonywaniem przez niego zwykłych
czynności pracowniczych (5).
Powyższe
potwierdza również jeden z najnowszych wyroków Sądu Najwyższego z dnia
12 grudnia 2019 r., który uznał za właściwe podejście sądów niższego
szczebla, że wypadek jakiemu uległ sędzia, który po zakończonych
sprawach, zdecydował się opuścić budynek sądu i udać się do domu, gdzie
zamierzał kontynuować swoją pracę nad uzasadnieniami wyroków - uległ
wypadkowi w drodze z pracy. Sędzia bowiem opuściwszy teren sądu,
przeszedł bowiem na nienależącą już do sądu posesję i tam schodząc po
schodach, potknął się, przewrócił i złamał rękę (6).
1.
Ustawa o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób
zawodowych z dnia 30 października 2002 r. ( tekst jednolity Dz.U. z
2019 r. poz. 1205) – art. 3
2.
Ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z
dnia 17 grudnia 1998 r. (tekst jednolity Dz.U. z 2020 r. poz. 53) – art.
57b
3.
Uchwała SN z dnia 19 września 1979 r., III PZP 7/79 (OSNCP 1980 nr 3,
poz. 43 z glosami aprobującymi J. Zycha, OSPiKA 1980 nr 10, poz. 191 i
M. Włodarczyk, OSPiKA 1980 nr 12, poz. 221),
4. Wyrok SN z dnia 7 sierpnia 1997 r., II UKN 245/97, OSNAPiUS 1998, Nr 12, poz. 370).
5. Wyrok SN z dnia 20 listopada 2014 r. I UK 120/14, Lex nr 1552138
6. Wyrok Sądu z dnia 12 grudnia 2019 r. I PK 205/18, Legalis 2277367
Komentarze
Prześlij komentarz